Ubezpieczenie na narty

ubezpieczenie na nartyZa niewiele ponad 100zł wykupić można ubezpieczenie na narty dla trzy osobowej rodziny.  Zapewni ona spokój i komfort wypoczynku podczas ferii zimowych bez zamartwiania się ile będzie kosztować ewentualna hospitalizacja bądź leczenie po wypadku na stoku narciarskim.

Kwota jest niewielka bo to tylko ok. 5-6 złotych na osobę za dzień. Można oczywiście zapłacić więcej i wykupić polisę z wyższymi sumami ubezpieczenia, ale te 5 zł to rozsądne minimum. Kwota za ubezpieczenie zależy w głównej mierze od zakresu polisy. Warto pamiętać żeby zdecydowanie zaznaczyć podczas rozmowy z agentem, co zamierzamy robić na miejscu. Jeśli spędzimy czas na spacerach po miasteczku i okolicach standardowa polisa wystarczy. Podstawowym rozszerzeniem jest rekreacyjna jazda na nartach lub snowboardzie i na tym się skupmy. Jeśli zamierzamy jeździć poza oznakowanymi trasami składka będzie zdecydowanie wyższa, ponieważ niezbędne będzie rozszerzenie o uprawianie sportów wysokiego ryzyka / extremalnych, ale to już inna historia i szerszy temat.

Zasadniczo polisa składka się z 3 elementów:

  1. Koszty leczenia ambulatoryjnego bądź szpitalnego – towarzystwo ubezpieczeniowe pokrywa koszty leczenia maksymalnie do wysokości sumy ubezpieczenia. W tej kwocie ujęte są wszelkie koszty dodatkowe jak np. koszty leków niezbędnych leków.
  2. NNW – odszkodowanie w razie wypadku, wypłacane na zasadzie ”procent za procent”. 20% trwałego uszczerbku na zdrowiu to wypłata odszkodowania w wysokości 20% sumy ubezpieczenia.
  3. Odpowiedzialność Cywilna (OC) – za szkody, które wyrządzimy innym narciarzom na stoku – szkody na zdrowiu, mieniu oraz inne jakie tylko poszkodowany poniósł (niezdolność do pracy itp).

Czwartym elementem wchodzącym w skład pakietu jest ubezpieczenie assistance. Tutaj z reguły nie wybieramy już sumy ubezpieczenia ani wariantu. Warto jednak sprawdzić w zakresie przewidziana jest akcji ratownicza,  która poza granicami RP może nas sporo kosztować. Wszelka pomoc medyczna na stoku jest płatna, a jeśli w akcji weźmie udział helikopter koszt może przekroczyć kilka tysięcy złotych. To samo dotyczy zwrotu kosztów powrotu do kraju z wykorzystaniem specjalistycznej pomocy medycznej (karetka, medyczny transport lotniczy). Oprócz tego mniej istotne elementy to pomoc tłumacza, pokrycie kosztów dojazdów, noclegów. To wszystko jednak może nas sporo kosztować.

O ile suma ubezpieczenia NNW jest najmniej ważna (ostatecznie dostaniemy mniejsze odszkodowanie) to suma ubezpieczenia kosztów leczenia oraz OC powiśmy wybrać jak najwyższe. Na tym elemencie nie należy oszczędzać, ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć co stanie się na stoku. Koszty naszego leczenia mogą sięgnąć nawet kilkuset tysięcy złotych. Tak samo w przypadku odszkodowania dla poszkodowanego przez nas innego turysty bądź narciarza (koszty jego leczenia, renta, utracone korzyści majątkowe).

W przypadku wyjazdy poza RP moim zdaniem minimum to:

  • suma ubezpieczenia kosztów leczenia – 120 000zł
  • suma gwarancyjna OC – 100 000zł

Na koniec – WYŁĄCZENIA. Musimy być świadomi, że towarzystwa ubezpieczeniowe nie pokrywają wszystkich szkód i musimy stosować się do pewnych reguł. Przede wszystkim chodzi o alkohol, który spożywamy na stoku. Jeśli stwierdzony zostanie przekroczony dozwolony limit, firma ubezpieczeniowa może nie pokryć kosztów. Jeśli chorujemy przewlekle wykupmy odpowiednie rozszerzenie. Ubezpieczenie na narty powinno nas chronić w jak najszerszym zakresie.

Zachęcam do zapoznania się z OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) konkretnych towarzystw, ponieważ temat omówiłem w dużym skrócie a warunki ubezpieczenia poszczególnych firm mogą się zdecydowanie różnić.

Ubezpieczenie na narty – SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ!!! (kliknij)

NIE ZAPOMNIJ PRZED WYJAZDEM!!!